Praca, praca, praca. Ale oczywiście najlepsza taka, którą się lubi 😉 Zakończyłem właśnie opracowywanie dokumentacji, no i oczywiście zabytków, które w tamtym roku odkryte zostały podczas remontu muru przy starym kościele Św. Bartłomieja w Gliwicach Szobiszowicach. Wszystkie zabytki spoczywały w tzw. warstwie cmentarzyskowej, związanej z użytkowaniem nekropoli przez wieki.

(zbiory Biblioteki Uniwersytetu Wrocławskiego)
Jakiś czas temu prezentowałem już najciekawszy zabytek z tego zbioru – piękny medalik ukazujący Św. Michała Archanioła depczącego i przebijającego lancą szatana. Na rewersie zabytku widnieje krzyż zbliżony do maltańskiego z literami „F” i „P” na ramionach. Medalik ten wiązać można najpewniej z jednym z bractw św. Michała Archanioła działających w czasach nowożytnych (XVII-XVIII w.).
Inny ciekawy medalik, z wyobrażeniem kobiecym niestety nie zachował się tak dobrze. Na jego awersie, po obu stronach stylizowanej kobiecej postaci stojącej widnieją napisy „ST MARIA” oraz enigmantyczny „DL(?) WARH(?)A”. Druga część zapisu nie mówi niestety zbyt wiele, stąd mój problem z dokładną identyfikacją zabytku. Na rewersie medalika przedstawiono monstrancję, co wskazuje może, iż zabytek związany jest z kultem Matki Boskiej, a nie którąś ze świętych kościoła katolickiego o tym imieniu. Ale pewności nie mam. Może pomożecie? 😉 Sam kształt i forma medalika wskazuje raczej na jego XIX lub XX- wieczną metrykę.
W trakcie badań również inne ciekawe nowożytne dewocjonalia. Przede wszystkim są to krzyżyki, z przedstawieniem Jezusa Chrystusa wykonane ze stopu miedzi, które niegdyś wkładano zmarłym do grobów. Obok krzyżyków wśród zabytków znajdują się również elementy stroju, w postaci guzików czy sprzączki do pasa.
Interesujące, choć związane już z okresem najnowszym i latami 1874-1924 jest zestaw monet pruskich – fenigów oraz jednej monety węgierskiej. Wydaje się, iż monety te związane są z wielowiekową tradycją wkładania zmarłym do grobów tzw. oboli zmarłych. Ten obrządek pogrzebowy nawiązywał do postaci Charona, który wg mitologii antycznej przewoził dusze zmarłych rzeką Styks do Hadesu. Wsunięcie zmarłemu do ust lub do ręki drobnej monety, miało sprawić, iż zmarły posiadał zapłatę za przeprawę duszy w zaświaty.
Enigmatyczny, w kontekście cmentarzyska przykościelnego jest okaz wpinki żelaznej WHW (Winterhilfswerk) z trzeciej wojennej pomocy zimowej zorganizowanej pod hasłem „Dzień Policji” na terenie Niemiec 14.i 15. lutego 1942 ( > tu ukłony dla Toma za pomoc w identyfikacji <). Cmentarz to w końcu miejsce publiczne – a historia pokazuje, że rożne rzeczy wkładano i wkłada się dalej do grobów zmarłym, a i różne rzeczy też gubiono tu zapewne przez przypadek. (P.S. w dzisiejszych czasach ponoć do trumny wkłada się również telefony komórkowe – chyba wolę tego nie komentować… choć z perspektywy archeologów, powiedzmy z XXV w. którzy będą badali cmentarze z XXI w. może to będzie nieocenione źródło do datowania pochówków?)
A na koniec to czego chyba żaden nie-archeolog, choć pewnie również szerokie grono uprawiających ten zawód zwykle traktuje bardzo ‘powierzchniowo’ – ułamki naczyń i kafli piecowych. Podobnie jak inne zabytki również znalazły się w warstwie cmentarzyskowej. Co ciekawe są to zarówno ułamki dzbanów jak też talerzy – czyli naczyń używanych na co dzień na stole i w kuchni. Trudno określić w jaki sposób trafiły one na cmentarz przykościelny.
Wszystkie zabytki przekazane zostaną do zbiorów Działu Archeologii Muzeum w Gliwicach.
P.S. Ukłony dla Lesia za pomoc w badaniach 😉
może medalik z MB jest z Barda – czyli po niemiecku Warrthy?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jest to bardzo interesujący trop! Bardo było ważnym centrum pielgrzymek pątnicznych. Bardzo dziękuję za podpowiedź! 😉
PolubieniePolubienie
To niewątpliwie Matka Boska Bardzka. (Bardo Śląskie; Wartha). XIX wiek. Napis w otoku S.MARIA DE WARTHA. ,rewers Aniołowie adorujący Najświętszy Sakrament
PolubieniePolubienie
Dziękuję serdecznie za potwierdzenie!
PolubieniePolubienie