Jarmiłowa konieczność

Pozwólcie, że opowiem Wam jedną historię. Wydarzyła się ona tak dawno, dawno temu…hmmm, a może nie tak dawno, bo my wędrowcy inaczej postrzegamy upływ czasu. W każdym razie było to w krainie zwanej Śląskiem, w miejscu zwanym przez ówczesnych Uoznici czy Woznici.  

Uoznici było niedużą wioską, raptem kilka dymów. Bory i podmokłe łąki sprawiały, że tylko z rzadka docierali tu obcy przybysze, którzy zboczyli z traktu biegnącego przez pobliskie Cozeglowy. Ludzie tu byli uczynni i pomocni, zresztą parali się podwozem, co wymagało obycia z zacniejszą klientelą, a nierzadko także dla posługi dla samego księcia stawali. Zresztą nie tylko podwozem służyli tutejsi, czasem i dymarka zapłonęła, a i drewna żeglono tu niemało.  

Żył tedy ww wsi Uoznici kowal imieniem Jarmił. Przybysz z Morawy. Samotnik i dziwak, jednak i biegły w swym fachu jak nikt w okolicy. Powiadali, że i czarami się parał, bo jak nikt potrafił i zęba rwącego usunąć, a i ranę zasklepić miksturą, o ile parszywą, o tyle zwykle nadwyraz skuteczną. Baby go o gusła podejrzewały, ale bez obecności Jarmiła żadna powić pacholęcia nie chciała. Powiadali, że odpędzał złe duchy, jakoby talizman jakiś… 

Panem tej ziemi był natenczas Kaźko, który kawalerem wciąż będąc, często zasadzki na zwierza organizował. Ożenek rychły mu nie był zbytnio po drodze, co mu matka Ludmiła za złe niechybnie miała. Wieszczyła księżna, że z tych harców tylko nieszczęście jeszcze jakoweś będzie.  

Zrazu pewnego Kaźko ze swymi przybocznymi na niedźwiedzia się zasadził, który w puszczy głębokiej grasował. Dwa dni z okładem na polanę podążał, skąd na zwierza miał się wyprawić. O świcie dnia trzeciego książę z lancą do lasu ruszył. Do południa krążył, co znużeni przyboczni mu już za złe mieli. Wtem, gdy już Kaźko animusz łowczy powoli zatracał zwierz ogromny w zaroślach się ukazał. Książę jednak zrazu przestraszony, na zwierza odważnie ruszył. Bestia jednak za nic miała książęcą szarżę i jedynie opatrzność sprawiła, że nie miała większej ochoty na igraszki. Haczony szponem w szyję książę padł głucho na runo. Zwierz widząc watahę przybocznych oddalił się rychle, niezainteresowany także intencjami biegnących i wydzierających się na głos zbrojnych.  

Kaźko ucierpiał srogo. Szczęściem przyboczni bartnika w borze napotkali, który jak się okazało Jarmiła znawszy, od razu do wsi Uoznici pokierował rannego z obstawą. Kowal ujrzawszy księcia wyszeptał zrazu słów kilka, co przyboczników przerażeniem oblało, bo ni krzty z nich nie zrozumieli. Jarmił wnet rany księcia wyglancował, a do tych głębokich roztartych liści z bagien wymieszanych z pajęczą siecią napchał. Książę jak nieżyw pięć dób pełnych leżał na siennym łożu, szóstego jednak przebudziwszy się przemówił: „Kowalu będziesz odtąd moim komesem w tej ziemi, zbuduję Ci tu warownię wśród bagien, będziesz moim druhem. Będziesz kuł włócznie i kopie dla całej mej drużyny„. Jarmił z początku rad nie był zbytnio, ale rozważył, że ludziska we wsi biedne, a szansa to dla całego sioła niemała, przeto zgodzić się skorzytać z książęcej łaski wypada. Wkrótce we wsi Uoznici gród z wieżą wysoką stanął, a tuż obok kościół drewniany, pod wstawiennictwem samej Św. Katarzyny, która też i woźnicom wszelakim patronowała.  

Zwierz leniwie chłeptał wodę z niewielkiego strumienia na skraju leśnego uroczyska. W oddali dochodził go zapach palonego drewna i stukot kół toczących się po ubitym trakcie. Uniósłszy łeb w ślepiach mu się odbijał wynoszący się ponad szuwary drewniany, sięgający koron drzew stołp. Jarmił wyszedł przed swój dwór i z razu poczuł się nieswój jakiś. Obok nie było ni duszy, a i tak wiedział, że na niego coś patrzy w tej chwili…  

“Nawet to, co najbardziej przypadkowe, jest w ostatecznym rachunku koniecznością”, Demokryt z Abdery 

Widok na grodzisko w Woźnikach i kościół. I część zabytków odkrytych przez nas w 2023 r. W 2023 r. będziemy kontynuowali tu prace badawcze w wyśmienitym gronie naukowym ;),
fot. i rys. R. Zdaniewicz

*Niniejszy tekst nie jest tekstem historycznym, ale utworem literackim.

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.